2021: umiarkowany spadek na rynku biurowym, boom na mieszkaniowym
Przekształcenia biurowców na obiekty mieszkalne, budowa inwestycji pod wynajem, wyjście deweloperów na obrzeża miast. Mijający rok na szeroko pojętym rynku nieruchomości jest bardzo dynamiczny. Sytuację komentują eksperci Cushman & Wakefield.
Karolina Furmańska
Senior Residential Analyst, Consulting & Research, Capital Markets, Cushman & Wakefield
Rekordy na rynku mieszkaniowym dotyczą liczby oddanych do użytkowania przez deweloperów mieszkań, liczby sprzedanych, ale także wzrostu cen na rynku pierwotnym i wtórnym. Trend spowodowany jest bezprecedensowym wzrostem cen materiałów budowlanych od początku 2021 roku, a także wysokim popytem mieszkaniowym, na który wpływ ma zarówno wysoka inflacja, jak i nadal, pomimo podniesienia, niskie stopy procentowe, przekładające się na tanie kredyty. W okresie styczeń – wrzesień w Polsce deweloperzy rozpoczęli budowę 87,7 tys. mieszkań na sprzedaż lub wynajem. To wartość absolutnie rekordowa i wzrost o 36 proc. względem trzech kwartałów roku 2020.
Trend utrzyma się i rok 2021 zakończy się z jeszcze wyższą rekordową liczbą budowanych mieszkań, patrząc przez pryzmat liczby uzyskanych przez deweloperów pozwoleń na budowę, gdzie nastąpił wzrost o 37 proc. w stosunku do trzech pierwszych kwartałów 2020 roku. Jednak wysokie koszty materiałów budowlanych i problemy z łańcuchami dostaw – braki i opóźnienia w dostawach oraz rekordowe ceny surowców, mogą się przełożyć na problemy na rynku budowlanym.
Popyt na tereny pod zabudowę wielorodzinną od wielu lat przewyższa podaż. W Warszawie szczególnie widoczny jest trend wysokiej podaży terenów inwestycyjnych na obrzeżach, zdecydowanie trudniej i po dużo wyższych cenach można pozyskać tereny mieszkaniowe pod budowę nowych inwestycji w dzielnicach centralnych. Boom na rynku sprawia, że deweloperzy wyszli z największych miast i pojawili się w mniejszych miejscowościach. Łatwiej tam o atrakcyjne grunty, a ceny mieszkań w większości miast wzrosły do poziomów, które gwarantują im zwrot z inwestycji.
Aleksander Szybilski
Head of Workplace Strategy Poland, Cushman & Wakefield
Rynek nieruchomości komercyjnych przechodzi dużą zmianę. Część deweloperów zamieniła lub planuje zmienić inwestycje biurowe na mieszkaniowe. Powodów takich ruchów jest kilka, m.in. coraz to gorętszy i zachęcający inwestorów rynek mieszkaniowy i PRS. Z drugiej strony pojawia się widmo dołka podażowego w następnych 2-3 latach. Przyczyniła się do tego w głównej mierze pandemia, która wstrzymała wiele inwestycji biurowych.
Sytuacja zbyt małej podaży może być szansą dla innych deweloperów na inwestycje. Wiele firm nadal nie wie, w jakim trybie chce albo powinna pracować, niektóre przyjęły model hybrydowy, który de facto jest odpowiedzią na oczekiwania pracowników. Wyzwaniem dla pracodawców jest stworzenie miejsca biurowego skupionego na funkcji socjalnej, które sprzyjać będzie wymianie wiedzy, budowaniu relacji i tworzeniu kultury firmowej. Nowe rozwiązania na rynku nieruchomości w kontekście budowy czy aranżacji przestrzeni, to przede wszystkim technologia i cyfryzacja.
Pandemia przyspieszyła procesy, które definiują na nowo spojrzenie na projektowanie. Aplikacje do zarządzania przestrzenią, systemy zajętości biurek, parkingów, salek konferencyjnych – to opcje, które są już na wyciągnięcie ręki. Pozwalają lepiej koordynować biura, organizować pracę i korzystniej dostosowywać metraże. Obserwujemy jednak umiarkowany spadek przestrzeni biurowej, średnio o 20-30 proc., głównym powodem jest zmiana w podejściu pracy i jej modelu. Coraz bardziej natomiast rozbudowywane są części społeczne biur.
FOTO główne: Foto: Pixabay/wal_172619.