Co szósty Polak planuje wymianę podłogi
Na wymianę podłogi w najbliższym czasie zdecyduje się 18% osób – wynika z najnowszego badania Payback Opinion Poll. Jednocześnie 92% ankietowanych zadeklarowało, że odczuli oni wzrost cen produktów do wykończenia wnętrz, materiałów budowlanych i kosztów związanych z usługami remontowymi.
Dalszego wzrostu kosztów obawia się 94% respondentów badania. – Z tego powodu 40% osób w tej grupie musiało zweryfikować swoje plany i przeprowadzi remont w mniejszym zakresie niż pierwotnie planowany – komentuje Katarzyna Grzywaczewska, dyrektor marketingu w Payback Polska.
W najbliższych miesiącach do odświeżenia wnętrz swoich mieszkań lub domów przymierza się 43% ankietowanych, najczęściej biorąc za cel prace w łazience (19%), kuchni (17%) lub sypialni (12%). W większości przypadków motywacją do działania jest chęć zmiany wyglądu pomieszczeń (43%) lub w przypadku co czwartego respondenta – wiek domu czy mieszkania. W tym celu 33% z nas zabierze się za malowanie ścian. Z kolei na wymianę podłogi, mebli albo glazury zdecyduje się odpowiednio 18%, 17% i 16% osób.
Co czwarty respondent badania przeprowadził remont w ciągu ostatniego roku/półtora, a 22% ankietowanych 2-3 lata temu. Najczęściej prace remontowe dotyczyły kuchni lub salonu – te pomieszczenia wskazało 28% i 27% ankietowanych. O kilka procent mniej respondentów wyremontowało z kolei sypialnię (22%) i łazienkę (21%). Wśród głównych powodów remontu znalazła się chęć zmiany wyglądu (48%) lub wiek mieszkania czy domu (22%).
Ponad połowa ankietowanych zamierza przeprowadzić remont na własną rękę lub z pomocą bliskich. W przypadku 27% osób część pracy uda się wykonać we własnym zakresie, a część dzięki zatrudnieniu specjalistów. Ci z nas, którzy w całości powierzą remont fachowcom, są zatem w mniejszości (19%).
Około 30% ankietowanych zamierza wydać na remont pomiędzy 1000 zł a 5000 zł, 23% – pomiędzy 5000 zł a 10 000 zł, natomiast 21% – pomiędzy 10 000 zł a 20 000 zł. Ponad połowa respondentów sfinansuje remont sięgając do oszczędności, co czwarty ankietowany wykorzysta bieżące dochody, a 13% zaciągnie kredyt lub pożyczkę.
W przypadku tych z nas, którzy remont mają za sobą, prace udało się najczęściej zamknąć w kwocie 1000-5000 zł (27%). Co czwarty respondent wydał pomiędzy 5000 zł a 10 000 zł, a 17% pomiędzy 10 000 zł a 20 000 zł. I znowu, podobnie jak w przypadku planowanych prac, remonty były przede wszystkim finansowane z oszczędności (55%), bieżących dochodów (26%) lub kredytu/pożyczki (13%).
Gdzie najchętniej kupujemy materiały i artykuły niezbędne do remontu? W tej kategorii bezwzględnie wygrywają duże markety budowlane, które wybiera 72% z nas. W mniejszych sklepach zaopatruje się zaledwie 13% respondentów, w internecie – 7%, a w salonach sprzedaży konkretnych producentów – 4%. Wybierając niezbędne produkty, zdecydowanie częściej niż na cenę (29%) zwracamy uwagę na jakość i wydajność, którą wskazała przeważająca część ankietowanych (63%).
Największy szturm klientów markety i sklepy budowlane mogą przeżywać w miesiącach wiosenno-letnich, które uznajemy za najlepsze do przeprowadzenia prac remontowych. Blisko 50% jako odpowiedni czas na remont uznało czerwiec, a po 40% – maj lub lipiec.
Zanim wyruszymy po odpowiednią lampę, dywan czy kanapę, szukamy inspiracji. Wtedy z pomocą przychodzą nam media społecznościowe – wskazał je co trzeci badany, portale i blogi wnętrzarskie (29%) czy sklepy lub gazetki z artykułami wyposażenia wnętrz (24%).