
Jak niektórzy sprzedawcy podłóg sprawiają, że handel elektroniczny działa?
Idea e-commerce jest wciąż w powijakach w świecie podłóg. Chociaż koncepcja ta odniosła sukces w niektórych branżach związanych z ulepszeniami domu – takich jak wystrój domu, meble, a nawet elektronika – podłoga wymaga jednak zupełnie innego podejścia. To, co sprawia, że sprzedaż online nie jest idealna zarówno dla sprzedawców detalicznych, jak i konsumentów, to fakt, że podłogi najlepiej sprzedawać osobiście, gdzie kupujący mogą zobaczyć i poczuć prawdziwy produkt. Zdjęcia, a nawet popularne dziś wizualizatory pomieszczeń, choć są przydatnymi narzędziami w procesie sprzedaży, rzadko same zamykają transakcję.
Jednak, w miarę jak era cyfrowa osiąga dojrzałość, niektórzy sprytni detaliści biorą byka za rogi. Niektóre wdrożyły strategie sprzedaży cyfrowej, które przenoszą konsumenta przez zakupy online do struktury zakupów w domu; inni wykorzystują podejście do sprzedaży online jako rozszerzenie swoich strategii w sklepie. Niezależnie od podejścia, dilerzy wdrażają dziś nowe programy, które wykorzystują możliwości e-commerce.
Jak sobie radzą ze sprzedażą w sieci niektórzy dystrybutorzy i producenci podłóg? Oto kilka ciekawych wypowiedzi z Corona Hardwood, Pleasant Ridge Floor and Design oraz kilku innych osób z firm zza oceanu, gdzie sprzedaż e-commerce rozwija się w dynamicznym tempie:
Robert Riggs
Floor Runner
„Obecnie 100% naszej sprzedaży odbywa się online. Wierzymy, że sprzedaż online to przyszłość we wszystkich branżach, w tym w branży podłogowej. To, co wyróżnia naszą branżę, to fakt, że instalacja jest również częścią równania. Staramy się być świetnym zasobem dla instalatorów, dając im możliwość prowadzenia własnego biznesu, dając jednocześnie dostęp do tysięcy produktów i wykorzystując naszą „siłę nabywczą”.”
Lena Thomas
Corona Hardwood
„To, co robimy online, jest przedłużeniem naszego fizycznego showroomu. Nasz obszar usług po prostu rozciąga się na cały kraj. To, co widzisz w naszym salonie online, jest tym, czego możesz się spodziewać w naszym fizycznym salonie. Model wyłącznie online nie sprawdza się u nas.
Nasi klienci zaczęli kontaktować się z nami i pytać, czy możemy wysłać produkt do nich. Zamiast mówić „nie”, znaleźliśmy sposób, by powiedzieć „tak”. Od tego czasu dopracowaliśmy stronę usługową tego biznesu. Nie ma jednak koszyka kasowego. Każdy klient kontaktuje się z doświadczonym specjalistą od podłóg, który pomaga mu znaleźć i kupić podłogę. Pracowaliśmy nad tym, aby stać się jednym, zaufanym źródłem, niezależnie od tego, czy klient stoi przed nami w salonie, rozmawia z nami przez telefon czy online.”
Todd Herzig
Pleasant Ridge Flooring and Design
„W ciągu ostatnich pięciu lat widziałem w mojej okolicy około pięciu do siedmiu sklepów ściśle pokazowych. Zauważyłem, że pojawiły się trzy nowe firmy — wszystkie z nich to wyłącznie sklepy internetowe.
Przyglądam się temu, jak funkcjonuję w życiu osobistym. Kupuję ubrania przez Internet, artykuły spożywcze przez Internet, a nawet zastanawiam się nad kupnem kolejnego samochodu przez Internet. Więc czytamy napis na ścianie. Jesteśmy w trakcie tworzenia strony internetowej, która promowałaby model biznesowy „kupuj w domu”. Mam wrażenie, że klienci są zbyt zdezorientowani i przytłoczeni, gdy wchodzą do salonu z 10 000 próbek. Nie można im tego komplikować. Model ogranicza również koszty ogólne do minimum, dzięki czemu możemy obniżyć nasze ceny, co pomaga w sprzedaży — cena jest ogromnym czynnikiem przy sprzedaży pracy. To będzie nasz model biznesowy w przyszłości.”