5 mitów o podłogach laminowanych – musisz je poznać!
Synonimem trwałej, bezpiecznej w eksploatacji i atrakcyjnej wizualnie podłogi wcale nie musi być wyłącznie kosztowne drewno. Wprost przeciwnie – alternatywą do tego wszechstronnego i ponadczasowego materiału pochodzącego prosto z natury jest wielowarstwowy laminat o dużej gęstości. Łączy on cechy deski, zapewniając piękny wygląd, z prostotą produkcji, co wiąże się z niższym kosztem zakupu. Rosnąca lawinowo popularność paneli laminowanych nie pozwoliła jednak usunąć z rynku wielu nieprzychylnych mitów idealizujących inne rozwiązania. Poznaj pięć mitów, które można usłyszeć zdecydowanie najczęściej!
Przeczytaj także:
MIT 1 – podłoga laminowana wizualnie nie może równać się tradycyjnej desce
Zacznijmy na poważnie. Jednym z najczęściej stawianych zarzutów podłodze laminowanej jest brak ekskluzywności związanej z materiałem zastosowanym do ich produkcji. W produkcji deski udział bierze przede wszystkim naturalne drewno, podczas gdy w procesie wytwórczym laminatu – płyta wiórowa o dużej gęstości, warstwa przeciwprężna, specjalne komponenty, a także różne, zależne od marki powłoki. Wcale jednak nie stawia to laminatu na gorszej pozycji w starcie ku najpiękniejszej podłodze.
Główną cechą laminatu jest brak powiązania wzoru (nadrukowanego) z rysunkiem słojów stworzonym przez samą naturę. Producenci mogą zatem stosować ciekawe i niekiedy niemożliwe do uzyskania w środowisku naturalnym zabiegi stylistyczne, co pozwala wpasować je do większości stylów aranżacyjnych. Ponadto same nadruki są tak perfekcyjnie zaprojektowane i wykonane od A do Z, że praktycznie niemożliwe do odróżnienia od naturalnych – tym bardziej że wzory są trójwymiarowe.
Ważny fakt! Panele laminowane z łatwością dopasujesz do każdego stylu, gdyż producentów nie ogranicza natura, a jedynie wyobraźnia projektanta. To oznacza, że można na rynku znaleźć absolutnie nieszablonowe propozycje, które idealnie sprawdzą się w Twoim domu urządzonym w stylu eklektycznym, loftowym czy boho. Dla przykładu podłoga z laminatu to także przystępny cenowo sposób na wprowadzenie do domu stylistyki drewna egzotycznego, takiego jak teak, iroko, tigerwood czy merbau. Zakup desek w tradycyjnej formie z tych lub podobnych gatunków byłby bardzo kosztowny. |
MIT 2 – podłoga laminowana jest nietrwała i przeznaczona do krótkotrwałej eksploatacji
To kolejny mit i zarazem także opiniotwórczy fałsz, który pokutuje w społeczeństwie jako jeden z najważniejszych. Nic bardziej mylnego. Laminat jest trwały, może przetrwać wiele lat intensywnego użytkowania w pomieszczeniach o przeznaczeniu gospodarczym, a jego zewnętrzna warstwa jest odporna nawet na zarysowania i inne ślady zużycia.
Ciekawostka! Wytrzymałość podłogi laminowanej nie bez powodu dzieli się na klasy o wartościach od AC1, określającą najmniejszą wytrzymałość, do AC5, która oznacza panele o podwyższonej trwałości. Te ostatnie, w przeciwieństwie do zwykłej deski, możesz wprowadzić nawet do pomieszczeń biurowych, przestrzeni komercyjnych i gabinetów. |
MIT 3 – podłoga laminowana jest trudna w utrzymaniu w należytej czystości
Kolejny mit i kolejne sformułowanie, które w realnym stopniu idealizuje inne rozwiązania. Prawda nie leży pośrodku, a z zupełnie drugiej strony – podłoga laminowana jest gładka (oczywiście wzór może być wyczuwalny w dotyku), nieskazitelna, a przy prawidłowym montażu także zupełnie pozbawiona szpar i szczelin (szczególnie w przypadku montażu pióro-wpust). To oznacza, że pod spód nie dostaną się zabrudzenia, a do usunięcia większości powierzchownych zanieczyszczeń wystarczy sam mop, odkurzacz, a nawet tradycyjna, zwykła miotła. Co więcej, zewnętrzna warstwa laminatu jest także bardzo gładka pod kątem mikro- i makro-, dzięki czemu brud nie wchodzi w jej strukturę i tym samym nie tworzy niemożliwych do usunięcia zanieczyszczeń.
Praktyczna porada! Z mopowaniem musisz uważać. Niektóre podłogi z laminatu są nieodporne na wodę, podobnie jak większość zamków łączących poszczególne panele. W takim przypadku warto ograniczyć i kontrolować ilość wody wykorzystywanej podczas sprzątania lub wybierać panele o odpowiednio wysokiej odporności na wodę. |
MIT 4 – podłogi laminowanej nie da się naprawić
Kolejny mit, tym razem taki, który raczej nie wpływa na podjęcie decyzji zakupowej, lecz może wywoływać obawy w przyszłości. I tu znów – nic bardziej mylnego! Po pierwsze – panele laminowane możesz dowolnie wymieniać, zarówno pojedyncze sztuki, jak i całe obszary. Oznacza to, że nawet wylanie na ich powierzchnię kwasów czy lakierów wcale nie musi oznaczać ogromnych kosztów związanych z wymianą.
Ciekawostka! Niewielkie uszkodzenia również nie stanowią problemu. Laminowane panele podłogowe możesz z łatwością naprawiać – niewielkie i duże uszkodzenia ich zewnętrznej struktury wystarczy pomalować specjalnymi lakierami (punktowo), lub zastosować specjalistyczne woski, którymi możesz odzyskać w zasadzie pierwotną stylistykę każdego panelu. |
MIT 5 – podłogi laminowane są toksyczne
To mit, który uderza prosto w serce wielbicieli dbania o swoje zdrowie – toksyczne i niebezpieczne! Zupełnie nie. Każdy chemiczny czynnik biorący udział w produkcji, a już po wyschnięciu i odparowaniu, jest nietoksyczny i nie ulatnia się w trakcie codziennej eksploatacji. Co prawda panele szczególnie niskiej jakości, raczej rzadko spotykane, mogą wydzielać LZO – Lotne Związki Organiczne, lecz przypadek ten jest rzadkością, a nie regułą. Na szczęście łatwo się przed tym uchronisz.
Ważna informacja! Nad bezpieczeństwem użytkowników podłogi laminowanej czuwa np. Niebieski Anioł. To niemiecki certyfikat Blue Angel potwierdzający, że produkt jest przyjazny dla środowiska i zdrowia ludzkiego. Laminowane podłogi z tym znakiem muszą spełniać surowe kryteria dotyczące minimalizacji emisji szkodliwych substancji, co zapewnia bezpieczeństwo i komfort podczas użytkowania w domowych przestrzeniach. |