Foto: Sidekix Media/Unsplash

SHARE

Dylatacja – najczęstszy powód problemów z podłogą pływającą

Autor:

Podłogi LVT

Coraz więcej paneli winylowych jest sprzedawanych w znanym systemie pływającym. Oznacza to, że panele łączone są ze sobą za pomocą zamków i nie są na stałe przymocowane do podłoża. System na „click” zwany również „pływającym” wymaga zrobienia przyściennych dylatacji – dzięki nim panele mają możliwość pracować, a wrażliwe zamki paneli nie mają okazji się wyłamać.  A jak wygląda sytuacja w przypadku, kiedy układamy panele również w kuchni? We wszystkich instrukcjach montażu paneli winylowych jest wyraźnie napisane, że nie należy na nich układać ciężkich mebli lub wykonać dylatację posadzki pod nóżkami. Co zrobić z szafkami kuchennymi lub wolnostojącą wyspą?

Układając te same panele winylowe na całej powierzchni, z nowoczesną podłogą z rdzeniem mineralnym nie ma potrzeby stosowania profili dylatacyjnych w przejściach pomiędzy pomieszczeniami aż do 200 mkw. powierzchni.

W takim przypadku zostawiamy jedynie 5 mm dylatacje obwodowe oraz odcinamy dylatacjami ciężkie meble. Temat dylatacji często jednak wywołuje kontrowersje. Po pierwsze najczęściej inna ekipa wykonuje naszą podłogę, a inna, dużo później, jest odpowiedzialna za meble kuchenne. Nie można więc precyzyjnie zrobić wycięcia pod nóżkami mebli, które rozwiązałoby problem. Firmy montujące zabudowę kuchenną nie chcą z kolei brać na siebie wycinania podłogi – nie oni bowiem biorą odpowiedzialność za montaż paneli. W wyniku tego większość inwestorów decyduje się nie robić dylatacji. I niestety, jeśli pojawi się problem z ułożonymi panelami reklamacja może nie zostać uwzględniona przez producenta. Niezachowanie dylatacji jest bowiem poważnym naruszeniem zasad gwarancji.

FOTO: materiały prasowe Decora.

Dylatacja – problem odpowiedzialności

Przede wszystkim dylatacja pod meblami kuchennymi powinna zostać wykonana przez firmę montującą panele. W przypadku zlecenia montażu, to firma montująca bierze odpowiedzialność za zamontowaną podłogę i odpowiada przed producentem w przypadku błędów montażu. Dlatego bezwzględnie wymagajmy wykonania dylatacji pod meblami kuchennymi przed podpisaniem finalnego protokołu odbioru prac.

Kiedy jednak samodzielnie układamy panele, to my musimy zadbać o spełnienie wszystkich wymagań producenta. Zachowanie dylatacji systemu pływającego jest kluczowe i w przypadku problemów z panelami jest jednym z pierwszych punktów formularza reklamacyjnego. Dlatego koniecznie zapoznaj się dokładnie z instrukcją układania paneli, ale także, a może przede wszystkim z warunkami gwarancji! To w tym dokumencie znajdziemy wyłączenia, w których producent ma prawo odmówić uznania naszego roszczenia.   

FOTO: materiały prasowe Decora.

Dylatacja pod meblami kuchennymi krok po kroku

Jak wykonać bezpieczną dylatację pod meblami kuchennymi?  Zabieramy się do pracy, gdy mamy już ułożone panele i wiemy dokładnie w którym miejscu staną nasze meble kuchenne, lub wolnostojąca wyspa. Naszym celem jest wykonanie 5mm szczeliny dylatacyjnej. Będziemy potrzebowali ołówek, długą łatę, miarę oraz multitool’a, lub inne narzędzie, które posłuży nam do wycięcia dylatacji.

FOTO: materiały prasowe Decora.

Dylatacja bez tajemnic. Jak wykonać dylatacje w kuchni, by nie stracić gwarancji?

W pierwszej kolejności dokładnie odmierzamy, gdzie znajdzie się linia mebli – to ważne by dylatacja przebiegała pod linią mebli i nie była widoczna po ich montażu.

Zwróćmy uwagę na to, żeby linia była prosta – najlepiej korzystać z długiej sztywnej miary oraz poziomicy

Zaznaczamy linię cięcia ołówkiem, linia cięcia powinna znaleźć się pomiędzy planowanym cokołem mebli a nóżkami. W ten sposób, aby cały ciężar, czyli wszystkie nóżki, mebli spoczywały na odciętej dylatacją części ułożonych paneli

Następnie wycinamy dylatację – przestrzeń około 0,5 cm. Idealnie nada się do tego ostry multitool, który można kupić w sklepach dla majsterkowiczów.Tak przygotowana podłoga będzie wyglądać doskonale, ponieważ dylatacja nie będzie widoczna. Jednocześnie spełnimy warunki gwarancji na panele. 

FOTO: materiały prasowe Decora

Dylatacja w innych trudnych miejscach

Z podobną sytuacją będziemy mieć do czynienia w przypadku montażu schodów wolnostojących lub innych bardzo ciężkich elementów stałych (np. stalowych regałów). Wówczas rekomenduje się ustawienie i montaż elementów przytwierdzanych do posadzki przed montażem paneli. Kotwienie ciężkiego elementu powinno się wykonać bezpośrednio do posadzki betonowej. Wówczas mamy możliwość wykonania odpowiedniej dylatacji podczas układania paneli, a powstałą szczelinę możemy przykryć maskownicami wykonywanymi przez np. producenta schodów.

Autor: Decora

FOTO główne: materiały prasowe Sidekix Media/Unsplash.

Redakcja
Redakcja

Pozostaw komentarz

Foto: materiały prasowe Arbiton/Decora.Montaż listew przypodłogowych – co warto wiedzieć?
Foto:qimono/Pixabay.Mity dotyczące podkładów i paneli podłogowych – cz.1