Nieznośnie niskie ceny
Niedawno zrobiłem krótką ankietę na temat stosunku do sytuacji, kiedy dana firma z branży oferuje swoje usługi w rażąco niskich cenach. Wzięło w niej udział kilkadziesiąt osób i chociaż badanie nie było rozbudowane, to dało sporo do myślenia, a wyniki trochę mnie zaskoczyły.
Trzeba dodać, że każdy miał prawo do zaznaczenia więcej niż jednej opcji i tak też się stało w niektórych przypadkach. W komentarzach jedna z osób wprost napisała nawet, że zgadza się ze wszystkimi. Warto jeszcze zaznaczyć, że pojęcie zaniżania cen nie było sprecyzowane, przez to każdy z uczestników ankiety rozumiał to dość subiektywnie. Niezależnie od tego fakt, że większość zwraca uwagę na etykę, oznacza, że nasz rynek jest bardziej dojrzały niż czasem mogłoby się to wydawać. Podejrzewam, że gdybyśmy zrobili podobne badanie 25 lat temu, to, że niewielu osobom zaniżanie cen kojarzyłoby się z etyką, ponieważ początki wolnego rynku, raczej charakteryzują się totalną wolnością bez zwracania uwagi na konsekwencje.
Osobiście jestem zwolennikiem wolnego rynku i tworzenia warunków dla firm bez zbytnich regulacji, w tym cenowych. Natomiast kiedy pojawia się sytuacja kiedy jakaś firma daje cenę 50% niższą, to zawsze mnie zastanawia, co za tym stoi. Może ktoś chce prowadzić działalność hobbystycznie, bez zarabiania pieniędzy – mało realne. Może ktoś, potrzebuje szybko pozyskać kontrakt i jakiekolwiek środki na przetrwanie najbliższego czasu, bo niewłaściwie zarządzał firmą – dość realne. Może ktoś ma bardzo niskie koszty, bo płaci mało pracownikom i używa niskiej jakości produktów do wykonania usługi – to się nierzadko zdarza. Może ktoś mija się z prawem i rzetelnością, czyli np. nie płaci pracownikom czy podwykonawcom i używa nie tych materiałów, które zakontraktował czy po prostu nie wykonuje pewnych usług – to się chyba zdarza. Być może są jeszcze jakieś inne powody, o których nie wspomniałem, być może kiedyś się dowiem.
Niezależnie od tego uważam, że te powody mają mocne podstawy, żeby je rozważać pod kątem etycznym. W końcu większość z nas patrzy na swoją działalność dalej niż w perspektywie kilku tygodni. Na koniec przytoczę pewną sytuację, kiedy mój znajomy z branży opowiedział mi co odpowiada klientom, którzy formułują oczekiwania do obniżenia ceny: Kiedy klient mówi mi, że powinienem zejść z ceny, to ja mu na to, dobrze, mogę jeszcze opuścić cenę, tylko proszę mi uprzejmie wskazać, na czym mam pana oszukać. Dość bezpośrednia i odważna odpowiedź, ale jaka życiowa.