Jak przedłużyć życie wykładzin w obiektach – niewielu specjalistów ma tego świadomość.

Autor:

Najczęściej stosowanie mat czyszczących przed wejściem kojarzy nam się z utrzymaniem wykładziny w czystości. Robimy to po to, żeby było ładnie – proste. Chcemy też, żeby wykładzina była dłużej żywotna w dobrym stanie i prawie wszystkim wydaje się, że jej żywotność zależy od natężenia ruchu. Nie do końca tak jest i wyjaśniamy dlaczego.

Nawyk wycierania obuwia ma prawie każdy, kto wchodzi do mieszkania. Natomiast nie jest to już takie oczywiste, jak wchodzi do sklepu, biura czy innego budynku użyteczności publicznej. Dlatego często producenci wycieraczek polecają stosować 3 strefy, po to, żeby każdy, kto chociaż przejdzie przez nie, maksymalnie oczyścił obuwie i nie wnosił zanieczyszczeń do środka. Brak estetyki na podłodze negatywnie wpływa na wizerunek firmy. Szczególnie na wejściu jest to ważne, bo jest to wizytówka każdego przedsiębiorstwa czy instytucji.

Natomiast nie tylko brud nie świadczy o nas dobrze, ale też zużyta wykładzina czy inna posadzka może negatywnie wpłynąć na postrzegania naszej firmy. Maty wycieraczkowe są naszym sprzymierzeńcem w tym, ponieważ z jednej strony brud czy piasek mogą rysować powierzchnie, a drugiej zmuszają nas do częstszego prania i czyszczenia. Niestety takie zabiegi powodują szybsze zużycie wykładzin, nawet bardziej niż znaczny ruch. Czemu tak się dzieje i tu dochodzimy do sedna sprawy? Porównajmy to do ubrań, które nosimy. Koszule czy swetry nie niszczą się od noszenia, tylko od prania: im częściej to robimy, tym ich żywotność jest krótsza. Podobnie jest z materiałami podłogowymi. Jeśli jest miejsce dobrze zabezpieczone wycieraczkami, które prać musimy 2 razy w roku, albo takie, które musimy czyścić 6 razy w roku, to nie tylko będziemy mieli bardziej zużytą wykładzinę, ale też 3 razy droższy koszt utrzymania jej.

Dlatego inwestycja w dobre maty wycieraczkowe jest po prostu opłacalna i szybko zwróci się w przyszłości, albo znacznie zmniejszy budżet na to przeznaczony.